Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2025-06-29
Niedzielę można zaliczyć jako pierwszy dzień wakacji – słońce dopisało, a my razem z Ewą ruszyłyśmy w trasę, by poznać nową Marzycielkę – Anię. Droga do niej była nie lada przygodą! Nawigacja, jak to bywa, miała swoją wizję i poprowadziła nas przez pola i łąki. Dobre 3 kilometry jechałyśmy po szutrowej drodze, z uśmiechem i lekkim stresem – ale dojechałyśmy! Taka podróż była prawdziwą „jumbą” – jak to żartobliwie nazwałyśmy.
Na miejscu powitała nas mama Ani – serdeczna, ciepła osoba, która od razu zaprosiła nas do środka. W domu poznałyśmy 18-letnią Anię – dziewczynę o spokojnym spojrzeniu i wyjątkowej wrażliwości. Od pierwszej chwili dało się wyczuć, że to spotkanie będzie wyjątkowe.
Ania okazała się bardzo nieśmiałą nastolatką. Mówiła niewiele, ale każde jej słowo było pełne delikatności i szczerości. Przełomowym momentem było wręczenie Lodołamacza – karty podarunkowej do drogerii Rossmann. Jej oczy zabłysły, a na twarzy pojawił się nieśmiały, ale szczery uśmiech. Powiedziała, że bardzo lubi kosmetyki, więc prezent trafił w dziesiątkę. Ucieszyła się, a my usłyszałyśmy ciche, ale pełne wdzięczności „dziękuję”.
W trakcie rozmowy zapytałyśmy Anię, czym się interesuje. Z uśmiechem opowiedziała, że od małego kocha układać klocki LEGO – to pasja, która towarzyszy jej do dziś. Ma naprawdę imponującą kolekcję własnych budowli, które tworzy z ogromnym zaangażowaniem i precyzją. Przed chorobą działała także w klubie aktorskim – występowała na scenie, co dawało jej dużo radości i satysfakcji. Marzy, by do tego wrócić.
Obecnie uczy się w liceum, a po jego ukończeniu chciałaby podążać ścieżką kosmetologii. To kierunek, który naprawdę ją interesuje i w którym widzi swoją przyszłość.
Choroba, z którą się zmaga, odizolowała ją od rówieśników. Kontakty z kolegami i koleżankami ze szkoły stały się trudniejsze, a miejsce, w którym mieszka, sprawia, że odwiedziny są rzadkością. Dlatego kiedy zapytałyśmy ją o marzenie, odpowiedziała bez wahania – jej największym pragnieniem jest nowoczesny telefon iPhone 16 oraz słuchawki. To nie tylko sprzęt – to most do świata, który tak bardzo chciałaby znów poczuć blisko. Chciałaby mieć stały kontakt z koleżankami, przyjaciółkami, być bliżej ich codzienności, mimo dzielących kilometrów. Dziękujemy, Aniu, że mogłyśmy Ciebie spotkać.
Osoby chętne do spełnienia marzenia Ani zapraszamy serdecznie do kontaktu z Fundacją.
Aniu, nigdy nie przestawaj marzyć.
spełnienie marzenia
2025-12-19
Czas świąteczny zbliża się małymi krokami, a my – chcąc choć trochę umilić ten wyjątkowy okres – wyruszyliśmy w długą podróż do naszej marzycielki Ani, by spełnić jej marzenie.
Droga była długa i momentami pełna niespodzianek, ale z radością dotarłyśmy na miejsce. Ania, lekko zaskoczona, przywitała nas w swoim domu. Szybko domyśliła się, w jakim celu przyjechałyśmy, dlatego nie chcąc dłużej trzymać jej w niepewności, wręczyłyśmy jej wymarzony telefon wraz z dodatkami.
Choć Ania jest bardzo skromną i skrytą marzycielką, przy nas zaczęła rozpakowywać prezent. Na jej twarzy pojawił się szczery uśmiech i prawdziwa radość — spełniło się jej marzenie. Dzięki temu telefonowi Ania będzie mogła mieć stały kontakt ze swoimi koleżankami i kolegami, co jest dla niej szczególnie ważne, ponieważ przez chorobę większość czasu spędza w domu.
Dziękujemy Ci, Aniu, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Życzymy Ci dużo siły, szybkiego powrotu do zdrowia oraz aby nadchodzący czas świąteczny był dla Ciebie i Twoich bliskich pełen ciepła, wzruszeń i nadziei. Wesołych Świąt.