Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2025-06-22
Słoneczna niedziela, ciepłe promienie i zapach początku lata – wszystko wskazywało na to, że to będzie dobry dzień. Razem z Moniką wyruszyłyśmy na spotkanie z nową Marzycielką – Julką. Już od pierwszej chwili poczułyśmy, że to nie będzie zwykła wizyta. Julka przywitała nas z szerokim uśmiechem, a tuż obok niej stała jej mama – równie serdeczna i otwarta. Zaprosiły nas do swojego domu pełnego ciepła i gościnności. Julka okazała się bardzo skromną i nieśmiałą dziewczynką. Na początku mówiła cicho, z delikatnym uśmiechem, jakby sprawdzała, czy może nam zaufać. Ale gdy zadałyśmy jej pytania o to, co ją interesuje, co lubi robić i co ją cieszy – jej oczy zaczęły błyszczeć, a głos nabrał pewności. Opowiadała z uśmiechem, że lubi grać w Brawl Stars – dynamiczną grę pełną akcji i emocji, która sprawia jej mnóstwo radości. Ale zaraz potem z jeszcze większym entuzjazmem zaczęła mówić o zwierzętach. Uwielbia je – wszystkie bez wyjątku – choć w jej sercu wyjątkowe miejsce zajmują koty. Gdy tylko je wspominała, oczy jej rozbłyskiwały – jakby mówiła o najbliższych przyjaciołach. W wolnych chwilach chętnie sięga po plastelinę Play-Doh, tworząc małe, kolorowe dzieła sztuki. To jej sposób na relaks, zabawę i wyrażenie siebie. Ostatnio jednak coś nowego zaczęło ją szczególnie wciągać – rysowanie. I właśnie tego dnia przygotowała dla nas coś wyjątkowego.
Z dumą wręczyła nam swój rysunek – delikatny, pełen kolorów i emocji. Było na nim jej marzenie. Nie musiała mówić nic więcej – wszystko było jasne :) Na rysunku widniała piękna, kremowa kotka – puchata, z dużymi, okrągłymi oczami i łagodnym spojrzeniem. To był Brytyjczyk – dokładnie taki, o jakim marzy Julcia. Dopowiedziała, że chciałaby dla niego jeszcze miseczkę, legowisko, zabawki i drapak – wszystko, czego potrzebuje szczęśliwy, kochany zwierzek. To nie był zwykły obrazek. To było marzenie narysowane dziecięcą ręką – z nadzieją, że kiedyś się spełni. I choć dla wielu to tylko kot, dla Juleczki będzie najlepszym przyjacielem.
Wyszłyśmy z jej pokoju wzruszone, z sercem pełnym wdzięczności. Za to spotkanie, za jej uśmiech, za zaufanie i za przypomnienie, że marzenia – nawet te najmniejsze – mają ogromną moc. Julka pokazała nam, że siła marzeń nie zależy od wieku, a nadzieja potrafi rozświetlić nawet najtrudniejsze dni. Jej cicha obecność, łagodny głos i wielkie serce zostaną z nami na długo. Dla niej marzenie to nie luksus – to źródło codziennej radości i wiary, że przyszłość może być piękna. A my wierzymy, że już wkrótce ta mała kremowa kotka znajdzie drogę do jej ramion, mrucząc cicho tuż obok.
Jeśli i Ty chciałbyś pomóc spełnić marzenie Julki – dołącz do nas. Bo czasem wystarczy niewiele, by zostawić ślad w czyimś świecie. A przecież każdy uśmiech wart jest więcej niż tysiące słów.
Jeśli chcesz pomóc spełnić to marzenie
Skontaktuj się z:
Monika Gacioch
email: moga@onet.eu
tel: +48 503 090 907
Przelej dowolną kwotę na poniższy numer konta:
26 1050 1445 1000 0022 7647 0461
Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków
opis: Julia - o. Trójmiasto - Kremowa kotka brytyjska
Julia wraz z Fundacją serdecznie dziękuje za Twoje wsparcie.
Lub przekaż darowiznę online
Przesyłając darowiznę z tego miejsca będzie ona automatycznie przekazana na spełnienie marzenia Kremowa kotka brytyjska marzyciela Julia.