Pierwsze spotkanie z marzycielem odbyło się w formie zdalnej. Po połączeniu naszym oczom ukazał się Maksymilian.

Maksymilian jest uczniem klasy ósmej. W rozmowie dał nam się poznać jako bystry nastolatek o wielu zainteresowań. Bardzo lubi zwierzęta, w przeszłości miał pod opieką kilka baranków i owiec. Zapytany o ulubiony szkolny przedmiot odparł, że jest to język polski.

Marzyciel był dobrze przygotowany do naszego spotkania - poznał już kilkoro naszych podopiecznych (czy jest lepsze źródło niż poczta pantoflowa) oraz przeglądnął naszą stronę internetową w celu znalezienia inspiracji. Ale co tu wybrać jak jest tyle opcji? Rozmowa poszła w stronę między innymi w stronę hulajnóg, rowerów… Tak trudno się zdecydować i wybrać jedną rzecz.

Z uwagi na to, że kolejne sprawy wzywały Maksa, musieliśmy zakończyć spotkanie. Obiecaliśmy sobie, że wrócimy do Maksa z informacjami o możliwości realizacji marzeń, które padły w naszej rozmowie i spotkamy się za kilka dni. Może w tym czasie pojawią się inne pomysły? Kto wie. 

Maks - nie możemy się doczekać aż poznamy Twoje marzenie!

Tym razem odwiedziliśmy Maksa w szpitalu. Na miejscu przywitała nas serdecznym uśmiechem mama Maksa i pokazała salę gdzie znajdziemy chłopca.

Wobec tego, że czas już nas nie ograniczał, opowiedziałyśmy na spokojnie Maksowi o kategoriach marzeń, które spełniamy z konkretnymi przykładami. Marzyciel był zainteresowany, dopytywał o szczegóły. Dłuższą chwilę poświęciliśmy kategorii „chciałbym spotkać”. Marzyciel chciał wiedzieć z kim dotychczas udało nam się zrealizować spotkania, był pod wrażeniem tego, że nasi podopieczni spotykają się z youtuberami, sportowymi czy innymi znanymi osobami.

Po rozważeniu za i przeciw wszystkich opcji, o których rozmawialiśmy wybór Marzyciela padł na laptop gamingowy. Maks stwierdził, iż będzie to najbardziej przydatna dla niego rzecz z punktu widzenia obecnej chwili - umili Marzycielowi czasem przedłużające się pobyty w szpitalu i pozwoli cieszyć się grami oraz innymi zastosowaniami jak i ułatwi kontakt z bliskimi oraz naukę szkolną.

Maks - meldujemy gotowość do spełnienia Twojego marzenia!

Kiedy po raz pierwszy spotkaliśmy Maksa, od razu wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z ciekawym świata nastolatkiem, który ma nietuzinkowe pasje i zainteresowania od nowych technologii, aktywnego spędzania czasu w naturze, aż po hodowlę baranków. Choć rzeczywistość czasem stawia przed nim trudne wyzwania, jego wyobraźnia nie zna granic. Marzeniem Maksa był nowoczesny laptop gamingowy, który pozwoli mu nie tylko cieszy się grą, ale też rozwijać pasje i być w kontakcie z rówieśnikami.

Dzień realizacji był pełen emocji - tym większych, że chcieliśmy Marzycielowi zrobić niespodziankę. Gdy w drzwiach pojawili się wolontariusze z charakterystycznym, dużym pudełkiem, na twarzy Maksa pojawił się piękny uśmiech. W tej wyjątkowej chwili towarzyszyły nam także przedstawicielki firmy Westinghouse, które przekazały drobne upominki mające umilić wolny czas Maksowi i jego rodzinie. 

Z powodu zaplanowanego podania leków, nasz Marzyciel musiał poczekać na pierwsze uruchomienie laptopa. Natomiast Mama zdała relację, że Maks gra i jest bardzo szczęśliwy z otrzymanego prezentu.

Ten laptop to dla naszego Marzyciela coś więcej niż tylko urządzenie. To okno na świat, narzędzie do nauki, a przede wszystkim potężna dawka motywacji i radości, która jest tak bardzo potrzebna na co dzień, a tym bardziej w procesie leczenia. Widząc błysk w jego oczach, po raz kolejny przekonaliśmy się, że marzenia mają wielką moc uzdrawiania atmosfery wokół nas.

Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom czyli:

- pracownikom firmy Westinghouse, za organizację kiermaszu i inicjatyw dedykowanych realizacji marzenia,

- Asi i jej urodzinowym Gościom, którzy wsparli zbiórkę środków w ramach akcji "Zamień kwiaty na marzenia".

Dzięki Państwa zaangażowaniu marzenie Maksa mogło stać się rzeczywistością.

Maks, nigdy nie przestawaj marzyć i zdobywaj kolejne levele – zarówno w grach, jak i w życiu!