Od wielu miesięcy świat Patryka ogranicza się do murów szpitalnych... Dla tak aktywnego nastolatka, jakim był nasz Marzyciel przed usłyszeniem diagnozy, jest to coś niesamowicie trudnego do wytrzymania. Dzielnie znosi kolejne etapy leczenia, by w końcu pozbyć się choroby i znów zacząć żyć pełnią życia. 

Na ten moment musiał zrezygnować z wielu pasji... np. z wizyt na skateparku i jazdy na wyczynowej hulajnodze. Aktualnie poświęca swój wolny czas na oglądanie filmików w internecie, a jego serducho wypełnia nadzieja, że pobyty w szpitalu będą krótsze i częściej będzie mógł wracać do domu. 

Marzenia? Oczywiście, że ma! Ale chwilowo nie zdradził nam, jakie konkretnie... Potrzebuje czasu. 

Patryku, trzymamy kciuki za Twoje leczenie!