Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2025-02-25
Wyobraź sobie ten wyjątkowy dzień – poranek pełen ekscytacji, bo dziś spełni się jedno z Twoich największych marzeń. Podróż do Disneylandu! Już od pierwszych chwil, gdy przekraczasz magiczne bramy parku, czujesz, że wkraczasz do innego świata – pełnego kolorów, bajkowych budynków i fantastycznej zabawy. Ale to nie wszystko – jest ktoś, na kogo czekasz najbardziej.
W oddali widzisz ją – Myszka Minnie! Stoi w swojej czerwonej sukience w białe groszki, z kokardą na głowie i rozkłada ręce, gotowa do przytulenia. Jej uśmiech sprawia, że zapominasz o wszystkim. Minnie jest pełna energii, niezwykle urocza i wesoła.
Zupełnie tak samo jak bohaterka naszego marzenia czyli Nel, która pragnie przeżyć taki wyjątkowy dzień w Disneylandzie i spotkać swoją ulubioną bajkową postać – Minnie. To jeden z tych momentów, które zostają w sercu na zawsze – spełnione marzenie, które przypomina, że magia naprawdę istnieje.
Nel, dziękujemy za Twoje piękne, bajkowe marzenie. Zrobimy wszystko, abyś niedługo mogła przeżyć swoją wymarzoną niezwykłą przygodę!
spełnienie marzenia
2025-10-03
Marzenia, które stały się rzeczywistością – 11 dziewczynek w magicznej podróży z Disney Wish
Czasami jedno marzenie potrafi rozświetlić cały świat. W dniach 30 września – 3 października jedenaście marzycielek Fundacji Mam Marzenie wyruszyło w niezwykłą podróż do miejsca, gdzie magia naprawdę istnieje. Dzięki programowi Disney Wish dziewczynki mogły odwiedzić Disneyland pod Paryżem i przeżyć trzy dni pełne radości, wzruszeń i spełnionych snów.
Początek magicznej wyprawy
Nasza przygoda rozpoczęła się we wtorek, 30 września, w Warszawie, gdzie większość rodzin spotkała się na wspólnej kolacji. Choć tego wieczoru dopiero się poznawaliśmy, w powietrzu unosiło się coś wyjątkowego — ekscytacja i radosne oczekiwanie na to, co miało nadejść. Jeszcze przed świtem, w środę, 1 października, rozpoczęliśmy naszą podróż. Lot do Paryża dla wielu dziewczynek był pierwszym w życiu — a widok wschodzącego słońca za oknem samolotu zwiastował, że właśnie zaczyna się przygoda, której długo nie zapomnimy. Na miejscu czekał na nas autokar, który zawiózł nas do niezwykłego Disney Newport Bay Club – dużego hotelu w stylu marynistycznym, położonego tuż nad jeziorem, z którego roztacza się widok na park rozrywki. Białe żagle, błękitne wnętrza i przyjazna atmosfera sprawiły, że od razu poczuliśmy się częścią magicznej podróży.
Bajkowe powitanie
Kiedy tylko przekroczyliśmy próg hotelowej recepcji, świat Disneya przywitał nas w najpiękniejszy możliwy sposób. Na gości czekali bowiem Myszka Miki i Myszka Minnie, którzy z szerokimi uśmiechami witali każdą rodzinę. Były uściski, wspólne zdjęcia i szczere, dziecięce śmiechy – moment, w którym marzenia zaczęły nabierać kształtu. Dopiero po tym niezwykłym spotkaniu wolontariusze programu Disney Wish wraz z przedstawicielami Disney Polska wręczyli każdej rodzinie magiczne karty i specjalne opaski, które towarzyszyły nam przez całą podróż i otwierały drzwi do bajkowych przygód.
Strasznie piękny Disneyland
Tego dnia Disneyland tętnił szczególną atmosferą – dokładnie w dniu naszego przyjazdu park zmienił swoją oprawę na halloweenową!
Kolorowe dynie, pomarańczowe światła i delikatne dźwięki jesiennej muzyki sprawiły, że było zarówno „strasznie”, jak i bajecznie pięknie. Kiedy przeszliśmy główną ulicą w kierunku zamku, każdy krok był jak wejście głębiej w marzenie. Po wspólnym lunchu obejrzeliśmy halloweenową paradę, pełną muzyki, tańca i przebranych bohaterów. Wieczorem, po kolacji w hotelu, czekał nas moment, który trudno ubrać w słowa – nocny pokaz na zamku Disneya. Muzyka znana z ukochanych filmów, setki świateł, tańczące fontanny i drony, które układały się w magiczne wzory na niebie — wszystko to tworzyło niezapomniane widowisko. W oczach dziewczynek lśniły iskierki zachwytu, a w sercach dorosłych czuć było wzruszenie. To był wieczór, w którym naprawdę poczuliśmy, że marzenia mają moc.
Drugi dzień pełen przyjaźni i radości
Czwartek rozpoczęliśmy spokojnym śniadaniem, a potem każdy miał chwilę na odkrywanie uroków hotelu i jego otoczenia. W południe cała grupa spotkała się, by wspólnie obejrzeć klasyczną paradę Disneya – kolorową, pełną energii i muzyki, w której wystąpili bohaterowie znani z filmów, które wszyscy kochamy. Po wspólnym zdjęciu i lunchu przyszedł czas na coś wyjątkowego – spotkania z wymarzonymi postaciami. Każda dziewczynka mogła porozmawiać, przytulić się i zrobić zdjęcie z bohaterem, którego od lat oglądała na ekranie. Radość, uśmiechy i emocje trudno było opisać słowami. Po południu odwiedziliśmy Walt Disney Studios Park, gdzie obejrzeliśmy widowisko o sile współpracy i przyjaźni – wartości, które łączą nas wszystkich. Później każdy mógł przeżyć własną przygodę: szybkie rollercoastery, kolorowe karuzele, spotkania z bajkowymi postaciami. Podczas wieczornej kolacji czekała kolejna niespodzianka – każda z dziewczynek otrzymała dyplom spełnionego marzenia. Były uśmiechy, łzy wzruszenia i ogromna wdzięczność.
Ostatni dzień magii
Piątek, 3 października, był dniem pożegnania z bajką, ale nikt nie czuł smutku. Po śniadaniu i wymeldowaniu z hotelu mieliśmy jeszcze kilka godzin, by raz jeszcze zanurzyć się w magiczny świat Disneya. Dziewczynki chciały przejechać się ulubionymi kolejkami, zrobić ostatnie zdjęcia i kupić pamiątki, które przypominać będą o tych wyjątkowych dniach. Kiedy słońce chyliło się ku zachodowi, wyruszyliśmy w drogę powrotną. Lot do Warszawy był spokojny, a wśród uczestników unosiło się to jedno wspólne uczucie – szczęście. Bo każdy wiedział, że to były trzy dni, które zostaną w pamięci na zawsze.
Dziękujemy za magię
Z całego serca dziękujemy Disney Polska, Disney Wish, wszystkim wolontariuszom i opiekunom, którzy z ogromnym zaangażowaniem i sercem sprawili, że te marzenia stały się rzeczywistością.
Dla naszych marzycielek to była podróż pełna radości, uśmiechu i wiary, że niemożliwe nie istnieje. Bo jak mówi Walt Disney:
„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, potrafisz też to zrobić.”
A my dodajemy – magia zaczyna się tam, gdzie ktoś uwierzy w marzenie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Marzenie, które stało się prawdą – podróż Nel i marzycielek Fundacji Mam Marzenie do Disneylandu
Czasami wystarczy jedno marzenie, żeby rozświetlić świat wokół.
Na początku października jedenaście dziewczynek z Fundacji Mam Marzenie wyruszyło w wyjątkową podróż – do Disneylandu pod Paryżem. Dzięki programowi Disney Wish mogły przeżyć kilka dni pełnych uśmiechu, emocji i wzruszeń.
Spotkanie z Nel
Wszystko zaczęło się na lotnisku w Paryżu, gdzie po raz pierwszy spotkaliśmy Nel i jej rodzinę. Już z daleka widać było, że to będzie piękny wyjazd – dopasowane bluzy z napisem „Disney 2025”, szerokie uśmiechy i ogromne podekscytowanie.
Po przyjeździe do hotelu Disney Newport Bay Club czekała pierwsza niespodzianka – w drzwiach przywitali nas Myszka Miki i Minnie w marynarskich strojach. Były uściski, zdjęcia i dużo śmiechu. Nel była zachwycona – jej oczy błyszczały radością.
Pierwszy dzień w parku to było prawdziwe wejście do bajki. Muzyka, kolory, zapach popcornu i ten słynny zamek w słońcu – wszystko wyglądało dokładnie tak, jak w marzeniach. Na lunch pizza w kształcie Myszki Miki, a chwilę później halloweenowa parada – pełna tańca, muzyki i postaci z ukochanych bajek. Nel patrzyła oczarowana, nie spuszczając wzroku z przechodzących bohaterów.
Wieczorem, podczas wspólnej kolacji, Nel przyszła ubrana w uszy i rękawiczki Myszki Miki – wyglądała jak mała gwiazda. A potem… coś, co trudno opisać słowami – wieczorny pokaz świateł i fajerwerków nad zamkiem. Muzyka, kolory i emocje sprawiły, że wielu z nas miało łzy w oczach.
Bajkowe chwile
Następnego dnia Disneyland znów przywitał nas radośnie – z paradą pełną księżniczek, bohaterów Toy Story i Piotrusia Pana. Nel była zachwycona każdym detalem.
Potem przyszedł moment, na który najbardziej czekała – spotkanie z Myszką Minnie. Były śmiechy, przytulasy i wspólne zdjęcia. Nel w czerwonej sukience w groszki wyglądała jak jej mała wersja. To był moment czystego szczęścia.
Później odwiedziliśmy Walt Disney Studios, gdzie czekało kolorowe widowisko z bohaterami takich filmów jak Toy Story, Odlot czy Coco. Dzieci śmiały się, tańczyły i chłonęły każdą chwilę.
Wieczorem przyszedł najbardziej wzruszający moment całej wyprawy – wręczenie dyplomów spełnionych marzeń. Kiedy Nel usłyszała swoje imię, cała sala biła brawo. Jej uśmiech mówił więcej niż tysiąc słów.
Ostatni dzień był już spokojniejszy – rozmowy, wspólne zdjęcia i śmiech. Wszyscy czuliśmy wdzięczność, że mogliśmy być częścią tej historii.
Pożegnanie na lotnisku było pełne emocji – trochę łez, dużo uśmiechów i jedno wspólne uczucie: radość, że marzenie Nel naprawdę się spełniło.
Nel, dziękujemy Ci za Twoje piękne marzenie.
Dzięki Tobie przypomnieliśmy sobie, jak wielką moc mają uśmiech, dobro i wiara w to, że wszystko jest możliwe.
Z całego serca dziękujemy Disney Polska, Disney Wish i wszystkim, którzy pomogli sprawić, że to marzenie stało się rzeczywistością.