Podczas spotkania z 16-letnim Tymkiem, naszym marzycielem, od razu wyczułyśmy wyjątkową i ciepłą atmosferę, gdy tylko wraz z drugą wolontariuszką przekroczyłyśmy próg jego domu. Tymek był wyraźnie wzruszony, choć początkowo trochę onieśmielony. Pierwszy uśmiech pojawił się na jego twarzy, gdy tylko zauważyłyśmy niezliczone ilości gier planszowych, w które gra z rodzicami i dwa lata starszym bratem Mateuszem.

Tymek opowiedział nam o swojej pasji do komputerowego Minecrafta. Spędza w świecie Minecraft długie godziny, tworząc kreatywne światy. Uwielbia również piłkę nożną. Zachwycił nas rysunkami dużego formatu, gdzie swoich ulubionych piłkarzy wyrysował w Minecraftowych kształtach na boisku. Niedawno odwiedził z rodzicami Stadion w Poznaniu i było to dla niego niesamowite i emocjonujące przeżycie, kiedy mógł porozmawiać tam na żywo z piłkarzami. Odtwarza ich w świecie i stylu Minecrafta.

Tymek świetnie sobie radzi z chatem GPT i jakież było nasze zdziwienie, gdy pokazał nam grafikę z tygrysem, którą sam stworzył do swojej wymarzonej strony Tiger Craft.  

Chłopiec nie przepada za oglądaniem filmów, czasem zainteresują go kreskówki i filmy animowane. Nie przepada specjalnie za słodyczami, jednak wyraźnie mięknie przy czekoladzie prawie zupełnie gorzkiej, mocno czekoladowej. Z dań obiadowych  zapiekankę z brokułami i kurczakiem, którą najlepiej robi mama.

Jako, iż od samego początku Tymek wspomniał o swojej największej pasji i marzeniu – posiadaniu własnego serwera Minecraft, na którym mógłby rozwijać swoje zainteresowania i dzielić się nimi z innymi graczami, nie zdziwiło nas ani trochę, gdy w krótce narysował nam to naa kartce: Serwer do MInecrafta   największe swoje marzenie:-)

Spotkanie z Tymkiem pokazało nam , jak wyjątkowym, utalentowanym i wrażliwym jest chłopcem, pełnym pomysłów i marzeń, które – mamy nadzieję – pomożemy spełnić. Jego wzruszenie i entuzjazm sprawiły, że ten dzień stał się niezapomniany również dla nas.

Spełnić marzenie Tymka było dla nas niemałym wyzwaniem. To jest najwspanialsze – ile my, wolontariusze, uczymy się od naszych dzieci i dzięki nim. Ich wiedza w tematach, którymi się pasjonują, czasami zachwyca. Tymek jest pasjonatem gier. Planszowych – ma ich cały regał – i komputerowych. A spośród tych komputerowych gier wyróżnia się Minecraft. To jej poświęca najwięcej uwagi, chce nauczyć się programować drobiazgi i miał w związku z nią konkretne marzenie. Pragnął mieć swój serwer.

Mogliśmy założyć, że serwer to maszyna stojąca pod biurkiem. Nic bardziej mylnego. To skonstruowany na miarę software, który umożliwia nawiązywanie kontaktów z innymi graczami na platformach i pozwala tę grę ciągle udoskonalać i rozwijać. Wizerunek serwera Tymka miał mieć charakter japoński, i Tymek konkretnie to określił w wytycznych. Pragnął tam mieć ogród z elementami architektury shinto (pagody, bramy torii, kamienne latarnie). Oświetlenie wyobrażał sobie delikatne, jakie dają papierowe lampiony. Otoczenie to małe strumyki, mostki, wodospad otoczony kwitnącą sakurą. A w centralnej pagodzie miały być oznaczenia kierunków do minigier. Niebywałe, jakie detale są ważne dla dziecka pełnego pasji.

W takim marzeniu może pomóc tylko inny pasjonat. Znaleźliśmy takich wśród studentów. Byli bardzo zaangażowani i cieszyli się, że spotkali pasjonata. Współpraca świetnie się układała, nawiązała się dobra komunikacja i Tymek jest szczęśliwy. Kiedy byłyśmy u niego, by postawić kropkę nad „i”, pokazał, co umie, pokazał, co zrobił i w czym mu pomogli studenci. Był bardzo zadowolony, że zyskał nową przestrzeń, dużo wiedzy i że ma potencjał, by innych zapraszać do gry.

To było pouczające – spełnić Twoje marzenie, Tymku. Marzenie trzeba mieć – one się spełniają!!!