Powiedzieć o Antku, że jest fanem piłki nożnej, to zbyt mało :) To pasjonat, który uwielbia piłkę nożną i kibicuje swojej ukochanej drużynie FC Barcelonie. Na temat katalońskiej drużyny Antek wie bardzo dużo, śledzi poczynania swojego zespołu, jest na bieżąco ze wszystkimi informacjami o Dumie Katalonii. Marzyciel kolekcjonuje karty z piłkarzami, ma ogromną ilość tych kart, większość umieszcza w albumach, a jego kolekcja systematycznie się powiększa. Z Antkiem dużo rozmawialiśmy o sporcie, dowiedzieliśmy się, że przed chorobą chłopiec grał w klubie. Chciałby wrócić do trenowania piłki nożnej. Oczywiście trzymamy kciuki by się udało :) Gdy przyszedł czas na rozmowę o marzeniach, Antek zastanawiał się mocno nad tym, co chciałby by się spełniło. Po namyśle powiedział, że chciałby pojechać na finałowy mecz Ligi Mistrzów. I chciałby pojechać na ten mecz razem ze swoim wujkiem Mariuszem, który również jest fanem piłki nożnej.

Nasz Marzyciel zmienił swoje marzenie, doszedł do wniosku, że istnieje wydarzenie, które wzbudza w nim jeszcze większe emocje niż finał Ligi Mistrzów. Jego marzeniem jest zobaczyć na żywo mecz FC Barcelona - Real Madryt, jeden z najbardziej prestiżowych i elektryzujących pojedynków w świecie futbolu.Dla Antka to spotkanie ma wyjątkowy i niemal symboliczny charakter. FC Barcelona jest jego ukochaną drużyną, klubem, któremu kibicuje od lat, którego mecze śledzi z ogromnym zaangażowaniem i o którym potrafi opowiadać godzinami. El Clásico to nie tylko rywalizacja dwóch potężnych zespołów, lecz także wielkie sportowe święto pełne historii, tradycji i emocji, które każdy prawdziwy kibic marzy przeżyć osobiście.Możliwość zobaczenia tego meczu na stadionie, wśród tysięcy pasjonatów Barcelony, w atmosferze wypełnionej śpiewem, barwami i energią trybun, byłaby dla Antka spełnieniem najpiękniejszego futbolowego snu. Wyobraża sobie moment, w którym jego idole wychodzą na murawę, słyszy klubowy hymn i widzi ogromną dumę na twarzach kibiców. Taki wyjazd stałby się dla niego niezapomnianym przeżyciem, do którego wracałby myślami przez całe życie.