W ostatnim czasie mieliśmy przyjemność odwiedzić naszego kolejnego Marzyciela Łukasza. Łukasz ma 17 lat i w tym roku udało mu się wygrać cieżką walkę z chorobą.

Już od pierwszych chwil dał się poznać jako osoba gościnna, otwarta i bardzo dojrzała. Wraz z całą swoją rodziną bardzo serdecznie nas przywitali i bardzo miło ugościli u siebie w domu, częstując nas pysznym ciastem. W trakcie spotkania chłopak opowiadał o swoich zainteresowaniach oraz pasjach. Łukasz należy do drużyny siatkarskiej, z którą z powodzeniem wygrywa w turniejach. Nawet za niedługo wyjeżdża na obóz siatkarski, gdzie będzie mógł trenować i ulepszać swoją grę w siatkówkę. Łukasz ma ogromne predyspozycje do zostania siatkarzem, ponieważ jest bardzo wysoki, ale jak sam mówi, na razie nie wiąże z tym przyszłości, traktuje to bardziej jako hobby i odskocznię od codzienności. W wolnym czasie nasz Marzyciel lubi spotykać się z przyjaciółmi i grać w gry komputerowe. Przez całe spotkanie rozmawialiśmy na wiele ciekawych tematów. Gdy w końcu doszło do rozmowy o marzeniach, okazało się, że na ten moment największym marzeniem Łukasza jest dostać iPhona 15 Pro, koniecznie w kolorze czarnym. Nowy telefon bardzo przydał by mu się na przykład do robienia zdjęć i grania.

W ostatnią sobotę, tuż przed Dniem Dziecka mieliśmy zaszczyt i ogromną radość uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu – spełnieniu marzenia 17-letniego Łukasza. Chłopak od dawna marzył o nowoczesnym smartfonie – iPhonie 16 Pro. To właśnie ten telefon był jednym z jego największych marzeń.

Spotkanie odbyło się w domu Łukasza, w ciepłej i serdecznej atmosferze. Już od pierwszych chwil czuliśmy się tam bardzo mile widziani. Rodzina Łukasza z otwartością i życzliwością przyjęła nas w swoim domu, a sam Łukasz nie krył podekscytowania związanego z naszym przyjazdem. Kiedy wręczyliśmy mu wymarzony telefon, jego twarz rozświetlił szeroki uśmiech – był wyraźnie wzruszony i niesamowicie szczęśliwy.

Nie zabrakło emocji – Łukasz kilka razy dziękował nam za spełnienie swojego marzenia. Widać było, jak wiele znaczył dla niego ten gest. Dla nas, jako wolontariuszy, to również był bardzo poruszający moment – te chwile przypominają nam, dlaczego robimy to, co robimy.

Po oficjalnej części spędziliśmy jeszcze trochę czasu na rozmowach. Łukasz opowiadał o swoich zainteresowaniu - siatkówce, treningach planach na wakacje i codzienności. Poznaliśmy bliżej jego rodzinę, która przygotowała dla nas pyszny poczęstunek – za co serdecznie dziękujemy. To spotkanie było nie tylko realizacją marzenia, ale też pięknym, wspólnym przeżyciem, które na długo pozostanie w naszych sercach.

Dziękujemy Łukaszowi i jego rodzinie za gościnność, ciepło i zaufanie. Dziękujemy również wszystkim osobom, które wspierają działania Fundacji Mam Marzenie – to dzięki Wam możemy zmieniać dziecięce marzenia w rzeczywistość.